poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Raj Tuż Za Rogiem

„- Czy tu jest raj? - Nie, panienko. Proszę zapytać tuż za rogiem." 

To nie moje pierwsze spotkanie z  Llosą, i muszę powiedzieć że spodziewałam się czegoś więcej. Po "Szelmostwach Niegrzecznej Dziewczynki" i "Pochwale Macochy" Które mi się podobały spodziewałam się wielkiego WOW a było tylko wow. Strasznie mi się podoba to, że rozdziały są raz o Florze, a raz o Paulu. Bardzo, źle mi się to czytało, rozkojarzałam się przez to i czasami zaczynając rozdział o jednym z bohaterów nie pamiętałam co było w poprzednim dotyczącym jego. 

Książka z bardzo mądrym przesłaniem bo mówi o poszukiwaniu własnego raju, i o tym że każdy z nas może go mieć, wystarczy działać. Ale mi nie przypadła do gustu, lecz pewnie wrócę jeszcze do twórczości Llosy.

Na pochwałę zasługuje okładka, bo jest piękna!


Opis (lubimyczytac.pl):
Paul Gauguin, wybitny malarz, ucieka od życia paryskich koterii artystycznych i jedzie na Tahiti. Liczy na to, że życie z daleka od Francji, złożone z seksu oraz najbardziej pierwotnych emocji pozwoli mu zdrapać nalot cywilizacji i powrócić do korzeni sztuki.
Flora Tristan to rewolucjonistka, pisarka i agitatorka, która wierzy, że dobroć, miłość i seks mogą zbawić świat. Opuszcza męża i wyrusza na misję tworzenia utopijnego społeczeństwa wśród bohemy i robotników francuskich miast.
Oboje są uciekinierami. Oboje mają wizję wielkiego przeobrażenia. Łączy ich gorączkowy upór i wiara w to, że człowiek znów może być autentyczny. Jednak utopii nie sposób stworzyć... Lecz można się zbawić na własny rachunek?
W swej przesyconej erotyką powieści o dwóch autentycznych postaciach XIX wieku Llosa szuka odpowiedzi na zasadnicze pytania nurtujące współczesnych czytelników: czy można wyrwać się z szarzyzny życia i naprawdę zmienić świat, choćby wokół siebie?

______________________________________________ 

Piosenka na dziś to Adele i jej Lovesong


2 komentarze:

natula pisze...

Losy czytałam tylko "Szelmostwa...", książkę uważam za wybitną i boje się teraz, że reszta może mnie rozczarować :/

Okładki wszystkich wydań powieści Losy są rewelacyjne.

D pisze...

Bardzo chętnie bym sięgnęła po tę powieść :) Połączenie Llosy i historii sztuki, to musi być coś fajnego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...