wtorek, 15 listopada 2011

Gringo Wśród Dzikich Plemion






Gringo Wśród Dzikich Plemion
autor: Wojciech Cejrowski
wydawnictwo: Bernardinum
data wydania: 2006 
liczba stron: 263










"motyl- bardzo delikatne słowo. zwiewne, zupełnie jak ... motyl.
po angielsku też jest delikatne- butterfly. na piśmie niekoniecznie to widać, ale proszę mi uwierzyć- ono brzmi jak aksamit. jest takie ... maślane.
po francusku, z kolei, śliczne, drobniutkie- papillon.
po hiszpańsku, urocze- mariposa.
po rosyjsku, kochane- baboćka.
a po niemiecku SCHMETTERLING! no cóż.(...)
Leci sobie baboćka, leci papillon, leci mariposa.. i nagle okazuje się że to jednak !!!SCHMETTERLING!!!"


Czyta się to z wielką przyjemnością, fajną, chwilami zabawna gdzieniegdzie mądra i pouczająca, morał goni morał, dobre zdjęcia mimo iż większość czarno biała ale kolorowe tez się znajdą, standardowo kilka kart poświęcone koce (jakkolwiek brzmi słowo KOKA w celowniku?). Jak dla mnie za krótka, no i muszę stwierdzić  "Rio Anaconda" i "Podróżnik WC" o wiele bardziej mi się podobały, co wcale nie oznacza że"Gringo wśród dzikich plemion" jest słaba, po prostu w moim odczuciu nie miała tego "czegoś" co miały dwie pozostałe, ale z czystym sumieniem ja polecam bo warto ją przeczytać chociażby żeby się pośmiać z biednego WC który płonie pąsem przed indiańskimi dziećmi gdy jest "na stronie", dowiedzieć sie jak to jest z tymi Mormonami i naszymi polskimi księżmi na misjach.
A mi.. pozostało teraz czekać aż WC wyda kolejną podróżniczą książkę.

 

4 komentarze:

Kama pisze...

Bardzo mi się Gringo podobał, ale jest to jedyna książka Pana Cejrowskiego jaką miałam przyjemność przeczytać. Od dawna przymierzam się do Rio Anaconda, ale jakoś nie mogę jej dostać w bibliotece.

natula pisze...

Oczarowałaś mnie swoim wstępem, cud miód :)
Nie przepadam za Cejrowskim, jednak nie mogą mu zarzucić poczucia humoru i odwagi w zdobywaniu kolejnych przygód. Mimo że nie oceniasz książki wysoko to jednak to SCHMETTERLING, skusiło mnie ogromnie :D

Klaudia pisze...

Na razie chcę przeczytać WC (jakkolwiek to brzmi) :D

Dalia pisze...

Czytałam "Rio..." i " Gringo..." - bardzo mi się podobały, Cejrowski posiada niezwykły dar opisywania swych podróży. Teraz czeka na mnie " Podróżnik WC" :)
Pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...