czwartek, 18 sierpnia 2011

Rio Anaconda. Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana

Jak do śmierci podchodzą Indianie?
Do czego porównują Japońskie pismo?
Czy chicha jest pycha?
Kim są guerrilla?
Jak to jest z tą kokainą?
Co to jest maloka?
Dlaczego szaman czyta myśli "z serca" oraz dlaczego nie warto porywać polskich turystów dla okupu?

Ja już wiem. A Wy jak chcecie się dowiedzieć to polecam ta książkę:)

Po przeczytaniu tej książki jestem ciekawa jak smakuje aguardiente tyle razy autor o niej wspomina...
...a i mam już nowe określenie na ostre papryczki a mianowicie - wściekiełki;) 

Bohaterką jednego z rozdziałów jest Dolores Fuertes de Barriga nie było by w tym nic dziwnego ale była przy nazwisku gwiazdka, a w przypisie tłumaczenie na polski, Dolores - boleści, Fuertes - ostre, Barriga - żołądkowe. Ostre Boleści Żołądkowe heh a Pani jest kucharką nic więc dziwnego że nie lubi swojego imienia...;)

A tu rozmowa W.C. z szamanem
Szaman do W.C.
"- I jak to jest kiedy człowiek czyta? Co się wtedy czuje?
W.C.: To tak jakbyś sobie szeptał wewnątrz głowy
Sz: Eeeee, to raczej nie warto. Mnie i bez tego często coś tam szepce..."

Nota od wydawcy:
"Jestem wydawcą od wielu lat, przeczytałem tysiące maszynopisów. Ten zrobił na mnie ogromne wrażenie. Rio Anaconda to opowieść przygodowo-podróżnicza. Trzyma w napięciu jak kryminał, a jednocześnie rozśmiesza do łez. I zapewniam Was, w trakcie lektury będziecie się śmiać na głos! A przy okazji jest to historia prawdziwa."

-----------------------------------------------------------------------------

Muzyka dziś w klimacie podróżniczym po hiszpańsku choć z Francji

Manu Chao - Me Llaman Calle


1 komentarz:

Kasieńka pisze...

Wow..Brzmi rewelacyjnie! Od dawna mam ochote na książki p. Cejrowskiego! Z pewnością przeczytam!
Pozdrawiam serdecznie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...