środa, 9 listopada 2011

Wielki Mistrz

WIELKI MISTRZ
TRUDI CANAVAN

tytuł oryginału: Black Magician Trilogy: The High Lord
seria/cykl wydawniczy: Trylogia Czarnego Maga tom 3
wydawnictwo: Galeria Książki
liczba stron: 718



I Tom - Gildia Magów


Nie będę się zbytnio rozpisywać. Jest to z decydowanie najlepsza część trylogii. Rozwiązuje się wiele wątków. Sonea z "zahukanej" slamsiary staje się pełnowatrościowym magiem przed którym stoi nie lada wyzwanie stawienia czoła czarnej magii i wizji wojny. Czy stawi czoła powierzonym zadaniom? Jak chcecie wiedzieć przeczytajcie.

Trylogia Czarnego Maga jako całość, hmmm...
Mówią o niej: że dziecinna, że niedorobiona, przydługa, naiwna, etc... Ja uważam ją za dobrą trylogię, czas spędzony przy tych 1888 stronach nie był stracony. Kawał dobrej fantastyki, godnej polecenia, napisanej językiem prostym lecz nie prostackim, bardzo lekko się to czyta. Jakieś 70% akcji rozgrywa się właśnie w "Wielkim Mistrzu" więc warto pzrebrnąc przez troszkę opisowe dwa pierwsze tomy żeby poznać historię zawartą w III tomie. 

Trzeba jeszcze dodać że w 2009 ukazała się "Uczennica Maga" która jest prequelem Trylogii, ponadto Trylogia Zdrajcy jest kontynuacją Czarnego Maga. Na razie w dwóch tomach ale trzeci jest już w zapowiedzi więc czekam do 2012 żeby przeczytać je jeden po drugim a nie czekać rok na kolejny tom:)


Opis (lc.pl):
Sonea wiele nauczyła się w Gildii Magów. W ciągu ostatniego roku Regin dał jej spokój, a pozostali nowicjusze zaczęli traktować ją z niechętnym szacunkiem. Dziewczyna nie może jednak zapomnieć tego, co widziała w podziemnej komnacie Wielkiego Mistrza Akkarina, ani też ostrzeżenia, że odwieczny wróg Kyralii obserwuje czujnie Gildię.
W miarę jak Akkarin ujawnia coraz więcej swojej wiedzy, Sonea przestaje być pewna, komu ufać ani czego bać się najbardziej. Czy prawda może być aż tak przerażająca, jak przedstawia ją Wielki Mistrz? A może jest to podstęp, mający skłonić ją do uczestnictwa w jego mrocznych praktykach?

______________________________________________________

Kasabian - La Fee Verte

 

1 komentarz:

Klaudia pisze...

Czytałam i wspomnienia mam jak najbardziej pozytywne. Tylko ten romansik na końcu... jakoś niezbyt mi się podobał:/

Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...